Latanie – ile to kosztuje?

Opublikowane przez AskeF w dniu 19 października, 201619 października, 2016

Dziś chciałbym odpowiedzieć na podstawowe pytanie, które zapewne chcielibyście zadać, a boicie się zapytać. Mianowicie: ile to wszystko kosztuje?

Ponieważ natura rzeczy jest bardzo delikatna, postaram się przygotować materiał najbardziej rzetelnie, jak to jest możliwe, ale musimy przyjąć kilka założeń:

• dla porównania będą przedstawione trzy szkoły pilotażu: Targor Flight Club – Ostrów Mazowiecka-Grądy, Smart Aviation – Poznań Ławica i Aeroklub śląski – Katowice Muchowiec),
• szkolenie praktyczne będzie się odbywać na najtańszym dostępnym samolocie w każdej ze szkół (Cessna 150 – Muchowiec, Cessna 152 – Targor Flight Club, Tecnam 2002 – Smart Aviation),
• wszystkie ceny będą cenami oficjalnymi (czyli takimi, które można znaleźć w internecie),
• szkolimy się do licencji PPL(A),
• przedstawiane ceny będą najniższymi dostępnymi (np. w przypadku opłat rozbitych na raty, cena rośnie; w związku z tym będę podawać ceny w przypadku wysokiej wpłaty pierwszej kwoty lub całości z góry),
• podane ceny nie zawierają rabatów,
• na całkowity koszt latania do uzyskania licencji turystycznej wpływa nie tylko cena kursu, ale również wszystko, co należy opłacić wokół, np. koszt szkolenia teoretycznego, zakup książek i pomocy nawigacyjnych, słuchawek, itp. Te koszty będę podawać z własnego doświadczenia z odnośnikami do stron, gdzie można znaleźć pełne spektrum alternatywnych rozwiązań,
• ponieważ na zdobyciu upragnionej licencji świat się nie kończy, podam porównanie niektórych cen i zasad wynajmu samolotów,
• poniżej nie uwzględniono w jakiejkolwiek formie kosztów związanych z dojazdami na badania lekarskie (można je przeprowadzić np. w Krakowie, Wrocławiu, czy Warszawie) oraz dojazdu na egzamin do ULC, który odbywa się tylko w Warszawie, bądź odbioru licencji, po którą należy się udać osobiście do Warszawy bądź jednej z delegatur rejonowych (dla mnie np. do Bielska)
• wszystkie ceny wyrażone są w PLN i zawierają podatek VAT w wysokości 23%.

A więc – do dzieła. Całą zabawę trzeba rozpocząć od przygotowania. Żeby być pewnym, że nasza osoba nie zostanie odrzucona w przedbiegach, warto sprawdzić, czy zdrowie pozwala na bycie pilotem, zanim przystąpimy do szkolenia. W tej materii narosło wiele mitów i legend, i nie jest tak, że nie wolno mieć ani jednej plomby bądź np. wady wzroku. Są oczywiście schorzenia, które wykluczają wykonywanie zawodu pilota, ale najczęściej są to bardzo poważne, przewlekłe choroby, z którymi 99% z nas nie ma do czynienia. Tak więc, dla pewności zawsze należy zacząć przygodę z lataniem od badania lotniczo-lekarskiego. Jeśli uzyskamy od lekarza pozytywną opinię (uwaga: jej koszt wynosi 300 PLN), można zająć się całą resztą, czyli zgromadzeniem niezbędnych akcesoriów do podjęcia szkolenia lotniczego.

Ciesząc się z potwierdzenia dobrego stanu zdrowia i będąc zaopatrzonym w podstawowe pomoce naukowe i nawigacyjne, możemy przystąpić do szkolenia. I tutaj koszty rosną znacząco. Istotne jest jedno zastrzeżenie. Mianowicie minimalny czas potrzebny do wyszkolenia wynosi 45h. I w ten sposób są kalkulowane koszty szkolenia. Nie ma jednak gwarancji, że po tym czasie będzie można przystąpić do egzaminu. Nikt takiej gwarancji nie da, ponieważ różni ludzie w różnym czasie opanowują koordynacyjnie sterowanie maszyną latającą. Dlatego wszystkie szkoły określają koszt jednostkowy wynajmu samolotu wraz z instruktorem, która to kwota będzie powiększać cenę szkolenia tak długo, aż instruktor nie zdecyduje, że kandydat na pilota jest gotowy do odbycia egzaminu. (Słyszałem historię ucznia pilota, który potrzebował 100 godzin, zanim został dopuszczony do egzaminu).

Do uzyskania licencji PPL(A) konieczne jest jeszcze doliczenie kosztów stałych ustalanych przez Urząd Lotnictwa Cywilnego:

W przypadku wydłużenia szkolenia ponad 45 godzin, należy się liczyć z ponoszeniem „kosztów cyklicznych”, których wartość jest istotna także po odebraniu licencji.

Czyli podsumowując, minimum, które należy „poświęcić” w dobrym tego słowa znaczeniu, aby uzyskać upragnioną licencję PPL(A) będzie sumą:

Tyle jest potrzebne na start. Wychodzi z tego całkiem fajne, kilkuletnie autko. Nie mniej jednak stare porzekadło mówi, że kilometr drogi nie zaprowadzi Cię nigdzie, ale kilometr pasa startowego otwiera przed tobą ogromne możliwości.

Ciesząc się z upragnionej licencji PPL(A) można na niej poprzestać, bądź budować nalot, który będzie niezbędny do rozbudowy umiejętności, przekraczania dalszych barier i zdobywania nowych uprawnień. Praktycznie w każdym przypadku będą wtedy brane pod uwagę ceny wynajmu za godzinę z tą różnicą, że można znaleźć oferty, w których można uzyskać rabaty sięgające nawet 35%. Aby taki rabat otrzymać, spełnić oczywiście należy wiele kryteriów, ale ceny zaczynają być wtedy rozsądne.

Tutaj należy się jeszcze jedno wyjaśnienie. Otóż wcale nie jest tak łatwo porównać ceny wynajmu samolotu pomiędzy ośrodkami. Chodzi o tak zwany czas blokowy, to znaczy taki, który jest wpisywany do książki pilota i na podstawie którego kalkulowana jest cena wynajmu. I tak na przykład dla wynajmu na lotnisku w Kaniowie do czasu blokowego będzie się wliczało kołowanie przed i po starcie samolotu. Natomiast dla Muchowca, czas kołowania nie wlicza się do czasu blokowego. Z tego prosty wniosek, że w Kaniowie trzeba jak najszybciej zająć pas i jak najszybciej go opuścić, aby (w praktyce) zapłacić za czas spędzony rzeczywiście w powietrzu. Na Muchowcu natomiast kołować można dowolnie długo bo i tak nie wliczy się to do ostatecznej ceny. Żeby jednak sprawę bardziej skomplikować, to dla odmiany w Kaniowie nie ma dodatkowej opłaty za operacje startu i lądowania, podczas gdy na Muchowcu, płaci się za nie ryczałt w wysokości ok. 18 PLN. Oznacza to w praktyce, że np. ćwicząc tzw. kręgi w ciągu godziny zapłacimy dodatkowo 180 PLN ponieważ wykonamy 10 lądowań i startów, podczas gdy  w Kaniowie nie będzie to miało w ogóle znaczenia. Ot, koloryt lokalny.

Podsumowując, jeśli decydujemy się na szkolenie lotnicze do licencji PPL(A) trzeba dysponować gotówką w granicach 30 tysięcy złotych. Nie jest to mało, ale za to satysfakcja i miny znajomych po uzyskaniu licencji – bezcenne.