Zabawa zaczyna się w VATSIM

Opublikowane przez AskeF w dniu

Zabawa zaczyna się w VATSIM

Wybraliśmy/mamy symulator. Zainstalowany na odpowiednim sprzęcie. Z samolotami, jakie tylko sobie wymarzyliśmy. W sceneriach standardowych. Mamy wszystko, żeby się pobawić, tylko tak jakoś pusto i cicho dookoła.

Od samego początku w procesie instalacji, jesteśmy bombardowani niezliczoną ilością dodatków do naszego symulatora. A to dodatkowe scenerie, wizualizacje lotnisk, pory roku zmieniające się zgodnie z bieżącą datą, a to setki innych bzdetów z życiem lotnisk w temacie. O dodatkowych samolotach i „sztucznym” ruchu lotniskowym nie wspominając.

Tylko po co nam to wszystko, skoro można wejść w wirtualny świat lotnisk z rzeczywistymi użytkownikami. I rozpocząć w ten sposób prawdziwą zabawę w wirtualnej społeczności oferowaną przez VATSIM.

Podobnie, jak w przypadku symulatorów, VATSIM nie jest jedyną społecznością wirtualnych pilotów. Ale w przeciwieństwie do symulatorów, gromadzi użytkowników niezależnie od posiadanego symulatora. Z reporterskiego obowiązku odnotuję jeszcze inne wirtualne środowiska takie jak IVAO, czy vPilot. Wszystkie zapewniają podobne doznania, choć są między nimi pewne różnice. Ale o co tak na prawdę w wirtualnym środowisku chodzi?

VATSIM (ang.: Virtual Air Traffic Simulation network) jest środowiskiem, które łączy ludzi z całego świata latających online lub działających jako wirtualni kontrolerzy ruchu lotniczego. VATSIM to całkowicie bezpłatna sieć umożliwiająca entuzjastom lotnictwa doświadczenie wykonywania operacji lotniczych zbliżonych proceduralnie do realnych regulacji. Sieć wykorzystuje do tego rzeczywiste dane pogodowe, lotniska i trasy. Na VATSIM można praktycznie odczuć, jak wygląda „prawdziwy” ruch lotniczy z perspektywy pilota, bądź kontrolera lotniczego. Dodajmy do tego jeszcze możliwość obserwacji innych użytkowników włącznie z wizualizacją ich samolotów i mamy kompletny wirtualny ruch lotniskowy oraz trasowy. I to wraz z kołowaniem, procedurami odlotowymi, podejściami i lądowaniem pod kontrolą radarową z wykorzystaniem komunikacji radiowej. A to wszystko z użyciem ustandaryzowane frazeologii lotniczej.

Jako neofita wirtualnego latania powtórzę jeszcze raz wyraźnie: w mojej opinii nie ma lepszego i tańszego treningu IR, niż komputerowy symulator z pełną kontrolą ATC na VATSIM.

Rozpoczynamy zabawę na Vatsim

Pierwszym i najprostszym krokiem jest oczywiście utworzenie użytkownika w Vatsim.net. Wszelkie warunki rejestracji wraz z akceptacją obowiązkowych dokumentów jak 'Code of Conduct’ są zawarte na stronach rejestracyjnych. Potem najlepiej zapoznać się z podstawowymi zasadami obowiązującymi w sieci dla pilotów. Nie są to jakieś wyszukane i skomplikowane regulacje (w szczególności dla rzeczywistych pilotów) niemniej jednak dobrze jest je przejrzeć.

Kolejnym krokiem jest wybór klienta, z użyciem którego będziemy się łączyć z siecią i wprowadzać dane z naszego symulatora do wirtualnego środowiska. Listę rekomendowanego oprogramowania w zależności od symulatora, można znaleźć tutaj. Ja osobiście używam Swift’a. Mimo iż jest to wersja beta (szczerze mówiąc chyba nigdy nie będzie innej wersji), to oceniam jej działanie bardzo dobrze, choć przy instalacji trzeba się sporo nagimnastykować. Czas poświęcony na instalację, potrafi zwrócić się z nawiązką. Kiedy już mamy zainstalowanego klienta, dobrze jest przetestować i skonfigurować ustawienia audio (głośniki i mikrofon). Ponieważ nie ma nic gorszego, niż kontroler wywołujący nasze znaki i niesłyszący naszej odpowiedzi.

Potem trzeba tylko podłączyć symulator (i o ile tego wymaga – zainstalować odpowiednią wtyczkę), wybrać lotnisko, stanowisko i… et voilà – możemy zaczynać naszą przygodę. Przy okazji podpowiedź: wejście w Vatsim jako pilot, zakłada wolę wykonania operacji lotniczej. Jeśli nie chcemy tego robić można zarejestrować się jako obserwator i po prostu poobserwować/posłuchać co się dzieje na lotnisku. To trochę tak jak na liveatc.net tyle że z możliwością obserwacji bieżącego ruchu na płycie lotniska.

Lotnisko Gatwick. Dziś godz. 17:45. Cztery Airbusy EasyJet, jeden Thomas Cook i mój Boeing LOT-u oczekują na odlot (fot. AskeF.pl)

Na Vatsim dla chętnych znajduje się mnóstwo bardzo przydatnych materiałów dotyczących latania i obowiązujących procedur. W przeważającej liczbie przypadków są to procedury obowiązujące w realnym lotnictwie (no bo jaki by to miało sens, gdyby było inaczej). Cześć informacji znajdziecie na końcu wpisu. Tutaj chciałbym zarekomendować przede wszystkim IFR-specific Lessons, a szczególności IFR Clearances, które jest praktycznie powieleniem jednego z moich poprzednich wpisów.

Bieżąca sytuacja na lotnisku Gatwick z pełną kontrolą ATC (fot. AskeF.pl)

Mapy, procedury, briefingi

Globalna sieć Vatsim stanowi tylko wycinek wirtualnego świata. Praktycznie każdy kraj ma swą lokalną społeczność skupioną wokół wirtualnej kontroli ruchu lotniczego. W Polsce jest to pl-vacc.org.pl. Na ich stronach można znaleźć praktycznie pełną dokumentację, mapy, podejściówki, pogodę oraz sugerowane scenerie wraz z planowanym obłożeniem obszarów objętych kontrolą. Ponieważ mamy do czynienia z pasjonatami lotnictwa, którzy realizują zadania kierowania ruchem poza pracą zawodową, kontrola nie jest prowadzona (niestety) 24 godziny na dobę. Można więc w Polsce trafić na sytuację, kiedy nie będzie na obszarze naszego kraju żadnego kontrolera.

Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się na przykład w Anglii. Tam, w okolicy Londynu, prawie zawsze się ktoś znajdzie. Niezależnie od kraju, w każdym przypadku, znajdziemy bieżące mapy. Chodzi o to, aby zarówno kontrolerzy jak i piloci kierowali się według punktów z bieżącego cyklu Airac. I tutaj bardzo ważna uwaga: bieżący cykl Airac (czyli baza danych nawigacyjnych) powinna być uaktualniona dla odpowiedniego urządzenia (FMS, Garmin, itp.) w używanym samolocie. Jak pisałem poprzednio, używam Navigraph, który umożliwia regularną aktualizację bazy do najnowszej wersji.

Oprócz regularnej (mniej lub bardziej) obecności kontrolerów, zarówno w sieci globalnej, jak i lokalach społecznościach są ogłaszane tzw. wydarzenia (events) grupujące pełną obsadę kontrolerów na danych obszarze. W takich przypadkach można spodziewać się, że ruch lotniczy w okolicach będzie wtedy znacznie większy. Może to być jednak zaleta, ponieważ jedno z takich wydarzeń w ostatnim czasie było na przykład dedykowane początkującym wirtualnym lotnikom.

(źródło: Vatsim.net)

Przypadki niewłaściwego zachowania

Niestety zdarza się to w każdej społeczności. W szczególności internetowej. Również w Vatsim pojawiają się łosie, które chcą zaistnieć i mieć swoje 5 minut. W przeważającej większości przypadków dotyczy to pilotów, nie zdarzyło mi się tego zaobserwować w przypadku kontrolerów. Być może wynika to z tego, iż kontrolerzy muszą odbyć faktyczne szkolenie oraz zdać egzamin zanim samodzielnie zajmą się kontrolą ruchu. W przypadku kontrolerów mamy też do czynienia z gradacją (stopniami) określającą poziom umiejętności.

Obowiązkowe szkolenia nie dotyczą niestety pilotów. Dla wirtualnych lotników również są poziomy  umiejętności. Szczerze powiedziawszy nie zauważyłem jeszcze, żeby ktokolwiek takie szkolenia miał (w sensie Vatsim). Stąd zdarza się, że u jednego kuleje komunikacja, u innego procedury, a jeszcze inny ma problem z opanowaniem zmian w trasie. Ale to i tak mały pikuś, w stosunku do przypadków, w których ktoś namiętnie nadaje „Mayday” chichocząc w tle. Choć z drugiej strony, czasem nawet w dużym, komercyjnym lotnictwie zdarzają się nadużycia na 121,500.

A przy okazji, czy w przypadku Vatsim możemy mówić o liniach lotniczych? Okazuje się, że tak! Ale to już materiał na inną opowieść. A tymczasem: see you on Vatsim and have a safe flight!

Materiały dodatkowe

  1. Vatsim – Getting Started
  2. Vatsim – Pilot Resource Centre
  3. Vatsim – Basics
  4. Vatsim – General Lessons
  5. Vatsim – VFR-Specific Lessons
  6. Vatsim – IFR-Specifics Lessons
Kategorie: Symulacje

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *