Pomiar

Meteorologia

Kolejnym wyzwaniem w dziedzinie przygotowania do ATPL jest meteorologia. Potężna dawka wiedzy, która z jednej strony nie zaczyna się i nie kończy na wyglądzie chmur, a z drugiej nie jest czarną magią polegającą na wróżeniu z fusów. Trzeba przy tym niestety przyznać, że obszar nauki zjawisk atmosferycznych nie zamyka się w obrębie rejonów europejskich, który można by jeszcze zrozumieć, ale co gorsza, dotyczy również klimatu pozostałych rejonów świata, co jest dla mnie rótak samo egzotyczne, jak spożywanie owoców morza w zimie na Mauritiusie. (więcej…)

Człowiek, możliwości i ograniczenia – zmysł wzroku

Kolejnym działem, przez który aktualnie się przebijam na kursie ATPL jest „Człowiek, możliwości i ograniczenia”. Swego czasu, przygotowując się do egzaminów do licencji PPL, ten dział sprawiał mi najwięcej problemów. Teraz znajduję w nim mnóstwo ciekawych szczegółów, które pięknie wyjaśniają niektóre zjawiska i zachowania z czysto psychofizycznego punktu widzenia, a z drugiej uświadamiają, dlaczego niektóre działania wywołują w ciele ludzkim takie, a nie inne skutki. (więcej…)

Wake turbulence - turbulencja w śladzie aerodynamicznym

Wake turbulence – turbulencja w śladzie aerodynamicznym

Ciekawostka lotnicza (wake turbulence – turbulencja w śladzie aerodynamicznym).

Dziś praktyczny problem do rozwiązania, z którym jako pasażer lotu komunikacyjnego można się spotkać na „przeciążonych” lotniskach takich jak Frankfurt, czy londyńskie Heathrow. Mianowicie podczas kołowania do pasa, kapitan oświadcza, że jesteśmy w kolejce oczekiwania na 10-tym miejscu. Warto zadać pytanie, na które zwykle od kapitana nie dostajemy odpowiedzi, kiedy wystartujemy? (więcej…)

Kurs do licencji ATPL (Airline Transport Pilot License)

Nowe wyzwania, czyli rozpoczęcie kursu do ATPL

No i stało się. Kurs ATPL(A) rozpoczęty.

Jak wcześniej pisałem, formuła jest ciekawa sama w sobie. Kurs jest dostarczany w postaci e-lerningowej. Na ogólne 650 godzin nauki składa się 582h nauki własnej i 68h przypadające na zjazd stacjonarny w Warszawie w drugiej połowie września. Suche liczby nie robią wrażenia, dopóki nie przełoży się tego na faktyczne zaangażowanie. Rozkładając naukę własną na czas kursu, wychodzi od 21 do 24 godzin nauki tygodniowo (tj. 3-4 dziennie). Taka intensywność będzie obowiązywać przy kursie 6-cio miesięcznym, w jakim biorę udział. Równolegle wystartował też kurs 3 miesięczny. Prosty rachunek: kursanci muszą wtedy poświęcić na naukę własną 6-8h dziennie. A to jeszcze nie wszystko. (więcej…)

Nowy sezon

Nowy sezon

Wczoraj na Muchowcu odbyła się konferencja bezpieczeństwa. Choć na początku nic na to nie wskazywało, pojawiło się prawie 90 osób. Było sympatycznie, bo można było znów się spotkać i porozmawiać z ludźmi, których nie widziałem już od bardzo długiego czasu. (więcej…)

Krąg nadlotniskowy

Kręgi

Jako się rzekło – dzisiaj krąg nadlotniskowy. Kręgi to chyba najnudniejszy element szkolenia lotniczego. Można powiedzieć, że jest to  rzemiosło, przez które niestety trzeba przejść. Nic dziwnego, że jak się już zdobędzie licencję, to kręgi raczej nie są w obszarze zainteresowania pełnoprawnego pilota. W moim przypadku, po uzyskaniu uprawnień, oprócz Dowiedz się więcej…