Nawigacja
Katowice z lotu ptaka
Jeśli się ktoś jeszcze nie zorientował, jestem z Katowic. Wczorajsze popołudnie spędziłem (nie inaczej) podróżując w kierunku wschodnim. Na trasie przyświecały mi dwa cele. Pierwszy wynikał z pewnej oczywistej sprawy, a mianowicie z grzechu zapomnienia. Tak już chyba jest w naszej naturze, że rzeczy najbliżej nas leżące powszednieją. Chodzi o Dowiedz się więcej…